Blog SkrzywdzoneDziecko.pl przedstawia prawdziwą historią mojego życia. Powstał on przez czysty przypadek. Nie zamierzałem nigdy prowadzić strony internetowej o takiej tematyce. Przez blisko 42 lata życia nie miałem świadomości, że dotknął mnie syndrom Dorosłego Dziecka z Rodziny Dysfunkcyjnej (DDD)/Dorosłego Dziecka Alkoholika (DDA). Blog ten zrodził się w mojej głowie po tym jak dowiedziałem się, co mi dolega. Jest odpowiedzią na próbę przezwyciężenia tych syndromów. Zdaję sobie sprawę, że wyjście z nich jest procesem. Długotrwałym i z pewnością bardzo bolesnym. Podzielę się z Tobą moimi refleksjami i doświadczeniami.
Opisuję na nim wydarzenia z dzieciństwa, wieku młodzieńczego i okresu, gdy jestem już dorosłym mężczyzną. Pojawią się również na jego stronach przemyślenia i głębsza analiza problemu. A także metody i narzędzia, dzięki którym z tym sobie radzę. Zagadnienie nie jest opisywane z punktu widzenia eksperta czy specjalisty z dziedziny terapii lub psychologii. Nie jestem nim. Jest to bowiem mój bardzo obiektywny punkt widzenia na sprawy bardzo subiektywne i osobiste. Wziął się on z tego, co napisało życie. Prezentowany materiał zamierzam przedstawić z wielu perspektyw. Najbardziej sprawiedliwy jak tylko się da, ukazujący całokształt złożoności owego zagadnienia. Pojawią się na nim zarówno treści dotykające tych negatywnych doznań jak i pozytywnych.
Jestem zdania, że syndromy DDD/DDA są tylko częścią mojego życia. W obszarach, gdzie odegrały i nadal odgrywają swoją rolę są niezmiernie istotne. Są też płaszczyzny, gdzie odgrywają marginalną rolę albo nie mają najmniejszego znaczenia. Pokazanie tej tematyki w sposób zawężony i ograniczający się jedynie do DDD/DDA, jawi się jako zabieg niecelowy i niewskazany. Stąd opowiem o moim życiu nie tylko ograniczając się do przedmiotowych syndromów, lecz i w szerszym zakresie. Poruszę od czasu do czasu różne kwestie: rodziny, pracy, moich zainteresowań, generalnie wszystkiego, co spotyka mnie na co dzień. Nie chcę byś postrzegał mnie jedynie jako człowieka obarczonego opisywanymi objawami, lecz w całej okazałości.
Sprawy poruszane na blogu są ciężkiego kalibru. Dotyczą mojej rodziny stąd postanowiłem zmienić wszystkie dane personalne.
Na blogu w 2019 roku pojawił się pierwszy podcast. Póki co planuję umieszczać jeden podcast na miesiąc. W audycjach będę prezentowane zagadnienia w sposób bardziej obszerny niż w artykułach. Czasem będą zbliżone do treści wpisów, a innym razem zaprezentuje odmienną tematykę. Chcę aby były one bardzo elastyczne. Bardzo chciałbym w podcastach przedstawiać wywiady z innymi osobami, o podobnych doświadczeniach lub specjalistami z tej dziedziny.
Pisanie ma duże właściwości terapeutyczne. Uspokaja mnie. Dzielnie się z Tobą oraz z samym sobą moimi doświadczeniem stanowi pewnego rodzaju wentyl bezpieczeństwa dla mojej psychiki.
Wierzę, że pisanie bloga ułatwi mi uporządkowanie tego zagadnienia. A Tobie ułatwi jego czytanie.
Liczę, że znajdziesz tu ciekawe materiały, które w jakiś sposób pomogą Tobie.
Blog ten również służy jako swoistego rodzaju wypełnienie pustki. Czułem się bardzo samotny. Nie dzieliłem się tym z nikim. Tłamsiłem w sobie. Odkrycie tego syndromu i próba zmierzenia się z tym ukazały, że nie jestem z tym sam. A ja przez wiele lat sądziłem, że tylko mnie i moich braci spotkała taka krzywda. Późniejsze rozterki, lęki czy nieprzewidziane zachowanie przypisywałem swojemu charakterowi i temperamentowi. Tymczasem okazuje się, że cześć negatywnych przeżyć wdrukowało się we mnie w dzieciństwie. Zrobiły mi one dużo złego. Czasami w pewnych sytuacjach wychodziło to ze mnie i krzywdziłem siebie oraz innych.
Wiele osób miało i ma podobnie. Dowiedziałem się o tym z książek, różnych audycji i programów, a także na terapii. Na terapii grupowej słyszę opowiadania innych. Mieli podobnie jak ja. Przyznaję, że jest to przykre i smutne. O dziwo, wysłuchanie innych i wyrzucenie z siebie bólu pomaga. Świadomość podobnych doświadczeń pozwala pogodzić się z własnym cierpieniem. Jest też nadzieja, że da się nad tym panować i leczyć.
Pragnę, by blog był użyteczny. I aby wnosił do Twojego życia wiarę i siłę we własne możliwści.
Bloga piszę zarówno dla siebie, jak i dla Ciebie. Wierzę, że moja historia zainspiruje Ciebie do odbudowy i znalezienia swojej lepszej, zdrowszej wersji. A może wspólnie pomożemy komuś bliskiemu Tobie?
Miej świadomość, iż zamieszczane artykuły i audycje dotyczą tego, co przeżyłem, moich uczuć, rozterek, zmagań oraz tego, co w danej chwili odczuwam. Nie wracam do starych tekstów i nie dostosowuję ich do dnia dzisiejszego, po to, abyś mógł dostrzec wraz ze mną przemianę. A jeśli czytasz mnie od dawna, być może sam zobaczysz, że Ty także podążasz obok mnie albo nawet zrobiłeś większe postępy.
Opisy stanowią subiektywną relację i możesz mieć miejscami odmienne zdanie. Nie jestem nieomylny. W miarę nabywania doświadczeń, wiedzy i kolejnych przemyśleń zmienia się optyka, pojawia się lepsze zrozumienie danego zagadnienia i blog czasem za tym nie nadąża, choć staram się część faktów na bieżąco aktualizować.
W miarę jak mój blog zaczął zyskiwać zasięg, bo czyta go coraz więcej osób, doszedłem do wniosku, że stał się dziennikiem opiniotwórczym. Moje podejście do artykułów i tego, co przekuje nabrało także większej rozwagi. Dlatego część artykułów jest mocno osadzona w teorii, gdyż czytam książki i uczę się o tych syndromach. Nie chcę wprowadzać Ciebie i innych czytelników w błąd.
Ważne jest także to, że syndromy te są wielowarstwowe, wielowymiarowe i różnią się intensywnością. Dlatego można powiedzieć, że każdy DDA w szczegółach różni się, przeżywa coś mniej bądź bardziej intensywniej. Ma inne objawy i inaczej reaguje. Jedna cecha go definiuje, a innej w ogóle nie ma. Ma na to wpływ wiele czynników. Dlatego czytając bloga należy brać pod uwagę, że część tematów jest poruszana przy wykorzystaniu generalizacji. Zwłaszcza jeśli dotyczy specyficznych cech danego syndromu czy wiedzy ogólnej.
Pragnę podkreślić raz jeszcze, że blog nie jest blogiem naukowym i za takowy uznawać go nie należy. Dokładam jednak wszelkich starań, by był nie tylko jak najbardziej zgody z moimi doświadczenia i przeżyciami, lecz również z ogólnodostępną wiedzą jaka jest mi obecnie znana.
Sprawy organizacyjne:
Artykuły na blogu pojawiać będą się w każdy trzeci poniedziałek miesiąca o godz. 10.00. Nie wykluczam umieszczenia dodatkowych artykułów poza tymi regularnymi, bo kocham spontan.
Podcasty planuje realizować raz w miesiącu, w zależności od możliwości czasowych.
Chcę też wzbogacić bloga nie tylko o moją opowieść, lecz także o wypowiedzi innych. Planuję serię wywiadów z innymi DDA i DDD. Część osób chce opisać lub opowiedzieć swoją historię i podzielić się nimi z Tobą, korzystając z tego bloga. Myślę, że zapowiada się to ciekawie, bo pokazuje te syndromy w szerszej perspektywie.
Przyjemniej i pożytecznej lektury, miłego słuchania audycji.
Jeśli masz pytania do mnie to śmiało napisz e-mail’a lub podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach pod artykułami. Jeszcze bardziej będę wdzięczny jeśli docenisz wartość prezentowanych tu treści i udostępnisz adres strony innym.
Dziękuję, że przeczytałeś w całości ten wpis.
Zapraszam na bloga.